Konsekwencje zbytniego pośpiechu

Podejmując decyzję o budowie własnego domu, wiele osób wychodzi z przekonania, że zatrudnienie ekipy budowlanej, pozwoli na szybkie wprowadzenie się do nowego domu. Okazuje się jednak, że czas potrzebny na wykonanie wszystkich prac wykończeniowych, konieczność wcześniejszego wygrzania domu, a tym samym odprawowania z niego nadmiaru wody, nie pozwalają na szybkie wprowadzenie się do nowego domu. Pomimo tego, niektóre z osób chcą skrócić czas wykonywania prac wykończeniowych. Nie pomagają ostrzeżenia ze strony ekipy budowlanej, że jest to zła decyzja. Nie pomaga wizja pojawienia się na ścianach grzybów, wilgoci oraz łuszczenia się farby. Przyszły właściciele domu, nie może się doczekać chwili, kiedy będzie mógł się do niego wprowadzić. W efekcie ekipa budowlana stara się jak najszybciej zakończyć prace wykończeniowe, na mokre jeszcze tynki, nakłada kolejne warstwy farby, podkreślając jednak liczne wady, takiego rozwiązania. Natomiast klient, który nie słucha tych ostrzeżeń, zwykle po paru latach od zakończenia budowy, zaczyna zauważać konsekwencje swoich decyzji. Pojawiający się grzyb na ścianach, zapach wilgoci, oraz konieczność przeprowadzenia w krótkim czasie, kolejnego kosztowanego remontu, powodują, że zaczyna żałować swojego wcześniejszego pośpiechu. Niestety pozostaje mu tylko szukanie rozwiązań, które pozwolą na osuszenie ścian oraz pozbycia się zapachu wilgoci z domu.